Pan Bóg jest w szczególny sposób obecny w historii twojego życia. Właśnie teraz, w okresie adwentu, warto poświęcić trochę czasu na zastanowienie się, w jaki spobób przychodził do twojego życia w przeszłości i jak przychodzi dzisiaj.
Pamiętasz na pewno takie sytuacje, w których dotykała cię niemoc. A mimo wszystko udało ci się przez nie przejść. Konflikty, które zostały zażegnane. Jakiś niespodziewany, miły zbieg okoliczności. Ktoś kto o tobie pamiętał.
Czy potrafisz zobaczyć w tym rękę Pana Boga?
A dzisiaj? Może są jacyć ludzie, na których szczególnie możesz polegać. Może przyszła jakaś wyczekiwana zmiana. Albo ktoś się w końcu odezwał. Czy potrafisz zobaczyć w tym interwencję Pana?
Pan Bóg przychodził i przychodzi do twojego życia przez cały czas. Łatwo Go przeoczyć, bo On nie krzyczy. Przychodzi w ciszy. Może warto na modlitwie powiedzieć Mu zwyczajne dziękuję.
Dziękuję... Panu Bogu oraz za ten wpis.
Ja bardzo dziekuje- za wiele, ale ostatnio o malo nie stracilam mojejgo dziecka przez nieszczesliwy wypadek i chyba tylko ON czuwal, ze mimo tak krytycznej sytuacji, tak strasznej dla mnie chwili wszystko sie dobrze skonczylo...
Przychodzi. Choć czasem daje na Siebie czekać. Ale ten czas oczekiwania też jest ważny. Jeśli ufamy i wierzymy, to on w nas buduje coś wartościowego. Szkoda, że często właśnie o tę nadzieję jest najtrudniej...
tak, w sumie to tylko ręka Boga, to co w tym widzę. czasem trudno mi odnaleźć w wydarzeniach człowieka, bez konotowania wszystkiego z Górą.
"dzisiaj" nie jest najszczęśliwszym czasem - dużo tego, co wydaje się stabilne, ma wyraźny poblask pozoru. przykro jest to widzieć. trudno też żyć będąc nastawionym na ten odbiór...
dziękuję często - jednak motywacje, to już zupełnie inna bajka.
przychodzi :)
Dziękuję. :)
Dziękuję!!!
Tak, Pan Bóg przychodzi. Myśli o mnie, chce żebym była przy Nim. Pozwolił mi ostatnio to odkryć. Zaczął do mnie mówić, a może to ja zaczęłam Go słuchać? Dziękuję Mu za to ostatnio bardzo często ;)
Dziękuję za modlitwę.
Chwała Panu.
Łatwo przeoczyć, a z drugiej strony mamy mnóstwo ludzi, którzy mówią "Bóg tak chciał" - moim zdaniem trzeba wystrzegać się tych dwóch skrajności, z jednej strony lekceważenia i pychy, a z drugiej fatalizmu. Choć z Biblii wiem, że Bóg nawet to co złe potrafi obrócić w dobre. Pozdrawiam :)
Pisałam już tu o chęci rzucenia jednego z dwóch kierunków. No i przyszła pomoc - ćwiczeniowiec, który poświęcił chwilę uwagi, porozmawiał o wątpliwościach etc.
Nie ma osób i rozmów przypadkowych.
Pan Bóg działa!
Kiedyś widziałam.
Dawno temu widziałam.
Katarzyna / Kathryn, Pan Bóg działa nieraz w niezwykły sposób, także poprzez anioły, którym zawierza opiekę nad nami. W takich sytuacjach, jak ta którą przytaczasz, ławiej na pewno uświadomić sobie ich obecność. Cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło. :)
Liam, zgadzam się z Tobą - ten czas oczekiwania jest bardzo ważny. Bo to jest właśnie czas dany nam do pracy nad sobą, do zmiany, przygotowania się na Jego przyjście. Warto zwracać się do Ducha Świętego z prośbą o nadzieję.
Paulina, myślę, że ważne, że potrafisz w tych sytuacjach znajdować obecność Pana Boga i że jest w Tobie wdzięczność. Nasze motywacje nie zawsze są do końca takie jak byśmy chcieli, ale jeśli będziemy trwać przy Panu, nawet w taki niedoskonały sposób, to On będzie powoli te motywacje w nas oczyszczał.
Ave, bardzo się cieszę. Dużo zależy zawsze od naszej postawy. Pan Bóg chce nam wiele ofiarować, ale nie będzie to możliwe jeśli nie będziemy chcieli tego przyjąć. Jeśli nie będziemy starali się wsłuchać, w to co On chce nam powiedzieć. Wspaniale, że udaje Ci się wsłuchać w Jego głos. Chwała Panu.
Zim, rzeczywiście, Pan Bóg potrafi wyciągnąć nawet ze zła dobro. Ciekawe jest to, w jaki sposób On działa. Natomiast wobec osób, które lubią powtarzać 'bo Bóg tak chciał', przykre jest to, że mają one zwyczaj mówić to tylko wtedy, gdy coś komuś się nie udaje. Nie potrafią natomiast zobaczyć Bożej obecności we wszystkich szczęśliwych sytuacjach. Ważne aby uczyć się dostrzegać ojcowską opiekę Boga.
Anija, dzięki za podzielenie się tym świadectwem. Też myślę, że to nie przypadek. Pan Bóg odpowiada na nasze potrzeby. Miło czytać, że zadziałał w taki szczególny sposób w Twoim życiu :)
Dusiak, Anonimowy, wciąż możecie zobaczyć Jego, interwencję. On jest obecny.
Kochani, dzięki serdeczne za wszystkie komentarze! Cieszę się, czytając, że jest w Was tyle wdzięczności wobec Pana Boga, i że dostrzegacie Jego obecność w swoim życiu. Pozdrawiam serdecznie, z Panem Bogiem! :)