Twoje życie. Są pewne rzeczy, na które nie masz i może nigdy nie będziesz mieć wpływu. Choć może chciałoby się, by były inne. Przyjmij to i proś Pana Boga, by pomógł ci zaakceptować, to czego zmienić nie możesz.
Są jednak też takie rzeczy, które zmienić możesz. Ale może przyzwyczajenie sprawie, że nie chce ci się. Wygodnie ci tak. Styl życia, żywienia, podejście do ludzi, umiejętność słuchania, wrażliwość. Cokolwiek. Tak już mam.
Jeśli chcesz aby Pan Jezus wszedł w Twoje życie i napełnił je prawdziwym szczęściem, musisz Go najpierw zaprosić. Musisz pozwolić Mu działać. Otworzyć się. A to oznacza zmiany.
Czy starasz się pracować nad sobą? Czy pozwalasz Panu Bogu się kształtować? W czym Pan Bóg inspiruje cię do zmian? On chce napełnić twoje życie szczęściem, pozwól Mu wejść.