Jezus spojrzał na biednego człowieka, którego ręka uschła już dawno. Znał dobrze jego historię. Wiedział, że to teraz jest ta pora. Wyciągnij rękę! To co stało się później, było proste do przewidzenia. Uradowana twarz biedaczyny, który nie wie jak dziękować i oburzenie na twarzy faryzeuszy, którzy dotąd przyglądali się tylko z daleka. Złamał nasze święte prawo! Uzdrowił w szabat! Wybiegili z synagogi. Jezus wiedział, że tak będzie. Mimo to nawet nie przeszło Mu przez myśl, by zrobić inaczej.
Boże, jak często nasz własny egoizm sprawia, że powstrzymujemy się przed czymś dobrym. Jak często przeszkadza przyznać się do Ciebie. A przecież Ty nie wstydzisz się przyznawać do nas... i kto tu powinien mieć większe skrupuły? Ale Twoja miłość nie ma granic.
salezjański blog
O mnie
-
Mam na imię Jakub. Jestem salzjaninem Księdza Bosko. Obecnie odbywam studia teologiczne w Ziemi Świętej. W wolnych chwilach zamieszczam przemyślenia z modlitwy na tym blogu.
Kontakt: jakub.ruszniak@gmail.com
Dużo wnosisz tym blogiem w życie innych.
kuzynka Teresa