Blue Orange Green Pink Purple

hehodos

wiara


Jak możesz opisać swoją wiarę na dzień dzisiejszy?

*

Nie sądzę żeby Bóg istniał.
Może i Bóg istnieje.
Wierzę, że jest gdzieś tam Bóg.
Wierzę, że jest Bóg. Wierzę w Jezusa. Nawet się czasami pomodlę.
Wierzę w Boga, zwykle chodzę do kościoła w niedzielę.
Wierzę w Boga, modlę się, jestem zawsze w niedzielę na Mszy.

Wiem, że Bóg jest. Doświadczam tego.
Bez Boga byłoby mi dużo trudniej.
Bóg jest Tym, który nadaje mi sens.
Bez Boga byłbym niczym.
Kocham Go, i wiem, że On mnie kocha.


*

Może któreś z powyższych zdań do ciebie akurat pasuje. A może twoja wiara wymaga jeszcze zupełnie innego opisu. Bez względu na to, pamiętaj, że wiara to jest podróż. To nie jest jakiś punkt, jakiś pogląd. To jest coś, co się zmienia. Rośnie.

Jezus będąc ze swoimi uczniami nie wymagał od nich, aby od zaraz oddali za Niego życie. Nie. Mówił za to: Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz jeszcze znieść nie możecie. (J 16,12) To znaczy wiedział, że potrzeba czasu, aby ich wiara dojrzała. Przemieniła się.

Jeśli dziś znajdujesz się w momencie, gdy nie do końca widzisz sens w tej całej wierze - nie martw się! Jeśli będziesz pragnąć, otrzymasz dar wiary. Bóg będzie ogromnie szczęśliwy mogąc dać ci tą łaskę. Proś Go tylko, a otrzymasz. Jeśli chcesz, aby twoja wiara przemieniła się, jeśli chcesz pójść na przód w wierze - proś Boga, a otrzymasz.
więcej... 9 komentarze | edit post










9 komentarze

  1. Anonimowy on 29 maja 2010 21:10

    KROCZĘ WCIĄŻ Z BOGIEM MYM JEST JEDNO SERCE W NAS WPRAWIA W DRŻENIE MÓJ GŁOS GDY CICHO WCIĄŻ MODLĘ SIĘ KAŻDY KROK STAWIAM Z NIM I GŁOSZĘ WIARĘ SWĄ I BARDZO CHCĘ BYĆ NARZĘDZIEM POSŁUSZNYM WIERNYM. tomek z janowca

     
  2. Nadwrażliwiec on 1 czerwca 2010 08:42

    On jest treścią mojego życia... Bez Niego nie jestem w stanie nic zrobić, jest cenniejszy niż wszystko co posiadam. Kocham Pana Jezusa i cieszę się z Jego zbawienia! :)

     
  3. mrygiel on 1 czerwca 2010 10:04

    Heh! Widzę, że Cię niechcący splagiatowałem. No cóż, wszyscy tu jesteśmy w drodze, nie taka to znowu oryginalna myśl ;)

    Opisać wiarę, mówisz? Trudno. Każde z powyższych zdań było kiedyś tam dla mnie prawdziwe. Czasem jednego dnia napisałbym kilka z nich... To nie jest takie proste.

     
  4. Monika M. on 1 czerwca 2010 12:32

    To zupełnie tak, jak uczniowie w drodze do Emaus. Jezus wtedy również nie ukazał im się w całości, bo potrzebowali jeszcze czasu... Czasem taki czas oczekiwania jest trudny, męczący, ale bardzo ważny, niezbędny. Pozdrawiam.

     
  5. M@C on 2 czerwca 2010 09:20

    Taaa... to prawda, trzeba zacząć od wiary w Boga, by skończyć na wierze Bogu... niestety trzeba też wprowadzić w swoim życiu wiele zmian, które na pierwszy rzut oka wydają się mało atrakcyjne bo to co dla Boga miłe dla świata kompletnie nie do przyjęcia... ;-) Ja na szczęście bo wielu latach bezsensownego życia, odnalazłem jego sens własnie w wierze ;-) Czego wszystkim czytającym ( i piszącemu ) tego bloga życzę. TsJ;-)

     
  6. ef on 3 czerwca 2010 03:55

    dzięki Jakubie!
    Wszystkiego dobrego!
    +

     
  7. Radosław Siewniak on 3 czerwca 2010 08:29

    Istnieje również groźba
    branie części wiary za całą wiarę,
    dania znaku równości pomiędzy
    wyznaniem "wierzę w Boga z całego serca"
    a
    posłuszeństwem, uczynkiem, relacją z Bogiem.

    Tym, bardziej, że żyjemy w szalonym świecie,
    gdzie wszystko pędzi, i ludzie chronicznie chorują na brak czasu. Przede wszystkim dla Boga.

     
  8. Felicita on 5 czerwca 2010 06:36

    Wiara jest tak naprawdę wspaniałą łaską. Wtedy, gdy jest najciężej uświadamiam sobie, że poza tym cierpieniem jest coś LEPSZEGO -> DOBRO -> BÓG. Dobrze pamiętać o tym stale. :)

     
  9. Anonimowy on 7 czerwca 2010 06:20

    dziekuje za te notkę.... potrzebowalam jej... pozdrawiam

     


Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna

salezjański blog

  • O mnie
      Mam na imię Jakub. Jestem salzjaninem Księdza Bosko. Obecnie odbywam studia teologiczne w Ziemi Świętej. W wolnych chwilach zamieszczam przemyślenia z modlitwy na tym blogu. Kontakt: jakub.ruszniak@gmail.com
  • Obserwatorzy

    Archiwum bloga

    • ►  2012 (28)
      • ►  września (1)
      • ►  lipca (3)
      • ►  czerwca (3)
      • ►  maja (4)
      • ►  kwietnia (4)
      • ►  marca (4)
      • ►  lutego (4)
      • ►  stycznia (5)
    • ►  2011 (52)
      • ►  grudnia (4)
      • ►  listopada (4)
      • ►  października (5)
      • ►  września (4)
      • ►  sierpnia (5)
      • ►  lipca (4)
      • ►  czerwca (4)
      • ►  maja (5)
      • ►  kwietnia (4)
      • ►  marca (4)
      • ►  lutego (4)
      • ►  stycznia (5)
    • ▼  2010 (49)
      • ►  grudnia (4)
      • ►  listopada (5)
      • ►  października (4)
      • ►  września (4)
      • ►  sierpnia (5)
      • ►  lipca (4)
      • ►  czerwca (4)
      • ▼  maja (5)
        • wiara
        • opuściliśmy wszystko
        • odwagi!
        • dla Boga
        • Matka
      • ►  kwietnia (4)
      • ►  marca (5)
      • ►  lutego (2)
      • ►  stycznia (3)
  • Szukaj na blogu